Forum Zarówno dla wszystkich jak i dla nikogo Strona Główna Zarówno dla wszystkich jak i dla nikogo
Zapraszam ciebie a ty zaproś kolegów :D


Niekończąca sie opowieść.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zarówno dla wszystkich jak i dla nikogo Strona Główna -> Hydepark
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 16:12, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki:

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ogryzli
Lubie dłubać sobie w uchu..... A ty?



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wiesz że to ja? Ulubiona zupa: Mleczna Ulubiona Muzyka: Metal

 PostWysłany: Czw 16:19, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce!

__________________-
Dla tych co nie zajarzyli.
Wykręci wora ekspedientce


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 16:21, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to:

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ogryzli
Lubie dłubać sobie w uchu..... A ty?



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wiesz że to ja? Ulubiona zupa: Mleczna Ulubiona Muzyka: Metal

 PostWysłany: Czw 16:26, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku!

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 16:30, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ogryzli
Lubie dłubać sobie w uchu..... A ty?



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wiesz że to ja? Ulubiona zupa: Mleczna Ulubiona Muzyka: Metal

 PostWysłany: Czw 16:32, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc:

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 16:35, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro!

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ogryzli
Lubie dłubać sobie w uchu..... A ty?



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wiesz że to ja? Ulubiona zupa: Mleczna Ulubiona Muzyka: Metal

 PostWysłany: Czw 16:47, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 16:50, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke. Szczęśliwy Józek

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ogryzli
Lubie dłubać sobie w uchu..... A ty?



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wiesz że to ja? Ulubiona zupa: Mleczna Ulubiona Muzyka: Metal

 PostWysłany: Czw 16:52, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke. Szczęśliwy Józek wlazł pod stół i zaczął siorpać

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 16:54, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke. Szczęśliwy Józek wlazł pod stół i zaczął siorpać wóde poczym

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ogryzli
Lubie dłubać sobie w uchu..... A ty?



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wiesz że to ja? Ulubiona zupa: Mleczna Ulubiona Muzyka: Metal

 PostWysłany: Czw 16:55, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke. Szczęśliwy Józek wlazł pod stół i zaczął siorpać wóde poczym położył sie na ziemi i zasnął.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 16:56, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke. Szczęśliwy Józek wlazł pod stół i zaczął siorpać wóde poczym położył sie na ziemi i zasnął. Rano patrzy i

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ogryzli
Lubie dłubać sobie w uchu..... A ty?



Dołączył: 01 Maj 2007
Posty: 216
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10
Skąd: wiesz że to ja? Ulubiona zupa: Mleczna Ulubiona Muzyka: Metal

 PostWysłany: Czw 16:59, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke. Szczęśliwy Józek wlazł pod stół i zaczął siorpać wóde poczym położył sie na ziemi i zasnął. Rano patrzy a tu mu nad głową ekspedientka dynda.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krycha
Wielki Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/10

 PostWysłany: Czw 17:01, 03 Maj 2007    Temat postu: Back to top

Pan Józek był drwalem. Ciął drewno od 30lat. Miał swoją wierną siekiere "K!cek". Pewnego dnia musiał iść do kibla żeby zalatwic swoje zyciowe sprawy. Niestety nie wyszło. Łatwo musiał iść do pracy. W pracy szef go opluł na co on odpowiedział ała i zdzielił go z półobrotu. Ten padł na ziemie i zaczął wyć, błagając o litość. Po południu chlejąc piwo pomyślał: dlaczego ja tu pije miast kiedyś sie ustatkować. Pan Józek wstał i wziął K!cka miedzy palce u nóg i pomaszerował do sąsiada żeby pożyczyć dwa jajka. Gdy pan Józek wywalił siekierą drzwi, usiadł na kanapie i wrzasnął na sąsiada: spieprzaj dziadu i daj w końcu te jajka! On na to sssssspiepszaj dziadu więc Józek zamachną sie K!cką i odciał mu jajka. Wziąwszy je rozbil je mu na głowie. Wziął dwururke ze stojaka i strzelił mu prosto w głowe która leżała odcięta. Po masakrze pan Józek opuścił dom i skierował sie w strone dworca centralnego by tam wymusić mocnego browara. Mówi do ekspedientki: dawaj pić bo ci wora wykręce! Ona na to: wio bydlaku! Józek bierze do ręki K!cka i przepoławia ladę mówiąc: bai, bai maszkaro! Na to kelnerka dała mu gorzałke. Szczęśliwy Józek wlazł pod stół i zaczął siorpać wóde poczym położył sie na ziemi i zasnął. Rano patrzy a tu mu nad głową ekspedientka dynda. Myśli sobie

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Zarówno dla wszystkich jak i dla nikogo Strona Główna -> Hydepark Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 4 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach